Protest przewoźników. Kiedy, gdzie i jak zostaną poprowadzone objazdy?
Region
Pt. 21.06.2024 17:29:40
21
cze 2024
cze 2024
Bez transportu nie działa żadna gospodarka. Nie możemy pracować przy nieuczciwej konkurencji i podnoszeniu kosztów pracy powyżej tych niemieckich – mówią siedleccy transportowcy. W sobotę, 22 czerwca firmy z naszego regionu dołączą do ogólnopolskiego protestu przewoźników.
Postulatów zgłaszanych przez branżę jest aż osiem (można się nimi zapoznać -> TUTAJ, ale siedleccy przewoźnicy akcentują przede wszystkim kwestię wciąż nierównej konkurencji z firmami z Ukrainy. – Umowa unijno-ukraińska dopuszcza tamte firmy na europejski rynek pod określonymi warunkami. Przewoźnicy ukraińscy nie do końca respektują te warunki, a służby kontrolne w Polce i innych krajach Unii ich nie egzekwują. To nie jest uczciwa konkurencja, gdy ktoś ma dostęp do rynku, a nie musi się dostosowywać do pakietu mobilności i innych obowiązków, zapisanych w przepisach krajowych i unijnych – powiedział Radiu Podlasie Karol Rychlik, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych i Spedytorów „Podlasie”.Przewoźnicy chcą też zwrócić uwagę władz na obchodzenie sankcji przez kapitał rosyjski i białoruski, a także na nadmierne koszty pracy. Te ostatnie wynikają już z przepisów krajowych. – Nie mamy nic przeciwko temu, by nasi pracownicy zarabiali godziwe pieniądze. Ale podnoszenie kosztów pracy kiedy cała Europa zmaga się jeszcze z inflacją nie jest chyba dobrym kierunkiem. W myśl nowych przepisów ministerstwa pracy mamy dziś większe obciążenia ZUS-owskie niż firmy w Niemczech – dodaje Karol Rychlik.
Wyjście na drogi to znak, że wcześniejsze rozmowy z rządem nie przyniosły zadowalających branżę efektów. Dialog toczył się od miesięcy: i z poprzednim, i z obecnym rządem. Stowarzyszenie zaznacza, że dało nowemu gabinetowi dużo czasu na zapoznanie się z problemem: – Wydaje mi się, że pół roku wystarczy, by postawić sobie jakieś cele i określić je konkretnymi datami. Wielkich efektów nie widzimy. Udało się tylko wspólnym wysiłkiem przewoźników i rządu przekonać Komisję Europejską, by rewidować wspomnianą umowę unijno-ukraińską o transporcie drogowym.
Jak będzie wyglądał protest? Siedleccy przewoźnicy początkowo chcieli zorganizować zgromadzenie na rondzie w Iganiach. Nie dostali jednak zgody od wójta gminy Siedlce, w związku z tym dołączą do protestu i blokady organizowanej koło Międzyrzeca Podlaskiego na skrzyżowaniu dróg krajowych nr 2 i 19. Kilkadziesiąt ciągników siodłowych zbierze się przed ósmą rano przy stacji paliw w Iganiach i stamtąd pojedzie do Międzyrzeca.
---------------------------
W sobotę 22 czerwca o godz. 8.00 na terenie gm. Międzyrzec Podlaski rozpocznie się protest przedsiębiorców branży transportowej. Polegać będzie na całkowitym zablokowaniu węzła drogowego na skrzyżowaniu DK-2/DK-19. Protest zaplanowany jest do 27 czerwca.
Proponowane objazdy dla samochodów ciężarowych:
- Siedlce- Łuków- Radzyń Podlaski (DK-63)- Wisznice kierunek Biała Podlaska (DW-812)
- Białystok (DK-19)-Siemiatycze (DK-62)- Sokołów Podlaski (DK-63)- Siedlce-Łuków- Radzyń Podlaski.
Policja apeluje o wybieranie alternatywnych dróg oraz zachowanie szczególnej ostrożności w tym czasie oraz stosowanie się do poleceń funkcjonariuszy. Wyruszając w drogę powinniśmy uwzględnić dłuższy niż zwykle czas dojazdu. Policjanci będą dbać o bezpieczeństwo kierujących, mieszkańców jak i samych protestujących. (Policja Lubelska)
1 komentarze
Co ty na to panie Żmijan? Może pierwszy sekretarz komitetu wojewódzkiego PO w Lublinie coś załatwi z Tuskiem w Brukseli. Kiedyś sekretarze PZPR partii bolszewickiej jeździli po wskazówki do Moskwy, to teraz POlszewicy - czas na wyjazd do Berlina. Hańba dla koalicji 13 grudnia 2024, zdrajców Ojczyzny.