Pilawa: wizytówka miasta i brak dbałości o dobro wspólne /AUDIO/

Samorząd miasta i gminy Pilawa zainwestował duże pieniądze na zagospodarowanie terenów przed dworcem kolejowym i okolicznych, które wraz z budową centrum przesiadkowego i rewitalizacją parku miejskiego, stanowią jedno z najbardziej reprezentacyjnych części miasta. Nie wszyscy jednak doceniają te starania.

Kilka lat temu samorząd miasta i gminy Pilawa podjął decyzję o utworzeniu w Pilawie rynku miejskiego jako przestrzeń publiczną, która będzie stanowiła wizytówkę miasta. - Uchwałą rady zmieniliśmy studium uwarunkowań i zagospodarowania terenu i uchwaliliśmy dla tego terenu plan zagospodarowania przestrzennego, ponieważ wcześniej, jako teren kolejowy nie był planem objęty. Przygotowaliśmy dokumentację na zagospodarowanie tych terenów pokolejowych, pozyskaliśmy środki finansowe i rozpoczęliśmy realizację inwestycji – mówi burmistrz Albina Łubian. Pierwszy etap polegał na zagospodarowaniu terenów bezpośrednio przed dworcem, wraz z budową centrum przesiadkowego, na które pozyskano prawie 8 mln zł ze środków unijnych. W roku ubiegłym zrealizowano kolejny etap zadania i była to rewitalizacja parku miejskiego, który – według burmistrz – stanowi jedno z najbardziej reprezentacyjnych części miasta. Głównym jego elementem jest pomnik upamiętniający bohaterów II wojny światowej, który został odnowiony, a otoczenie ożywione poprzez nowe nasadzenia, wykonanie utwardzonych ciągów pieszych, małych stref rekreacyjnych dla dzieci, ustawienie nowej altanki, tablicy upamiętniającej żołnierzy AK i innych elementów. W roku ubiegłym rozpoczęta została realizacja dalszej części tego terenu, który obejmował powierzchnię ponad 3000 metrów kwadrat. Zaplanowano roboty ziemne, budowę instalacji kanalizacji sanitarnej, deszczowej i innych prac związanych z oświetleniem terenu, jego odwodnieniem.

Nawierzchnia terenu zostanie utwardzona płytami granitowymi wraz z podbudową, ścieżki wyłożone kostką bazaltową, umieszczone zostaną też elementy zabawowe i będą zainstalowane elementy małej infrastruktury. Na ten etap również pozyskano ponad 3,5 mln zł środków zewnętrznych, w tym część z samorządu Mazowsza.

Sprawa działki w NSA

Pomiędzy terenem przed dworcem a obecnie zagospodarowywanym jest działka, do której miasto nie ma prawa własności. - Mimo wcześniejszych uzgodnień, właściciel działki wycofał się z wcześniejszych ustaleń i zaskarżył uchwałę rady miejskiej. Sprawa znalazła finał w Naczelnym Sądzie Administracyjnym, który tę skargę odrzucił, ale od 3 lat nadal leży w NSA, wobec złożonej przez właściciela kasacji, stąd nie możemy tam niczego robić i czekamy na końcowe rozstrzygnięcie – zaznacza burmistrz.

Nie wszyscy dbają o wspólne dobro

Burmistrz sądzi, że chyba nie wszyscy mieszkańcy cieszą się z tego, że tak wiele udało się tam zrobić, ponieważ część mieszkańców i osób korzystających z miejskiej infrastruktury nie zdaje sobie sprawy, że samorząd wydaje ogromne pieniądze po to, by Pilawa i inne miejscowości w gminie stawały się coraz piękniejsze. - Chciałabym podkreślić, iż wiele osób parkuje samochody w miejscach do tego niedostosowanych, a tym na ścieżce pieszo – rowerowej. W ten sposób już część płyt granitowych została nieco zniszczona, dlatego wkrótce ustawimy tam słupki metalowe, żeby uniemożliwić zawracanie i parkowanie samochodów w miejscach do tego nie przeznaczonych.

Dodatkowo na centrum przesiadkowym ciągle mamy problem z budynkiem, w którym umieszczone zostały toalety. Niestety, młodzież, niezależnie od zamontowanych kamer, urządza sobie tam spotkania i niszczy nasze wspólne dobro...- artykułuje burmistrz A. Łubian.







O inwestycyjnym sukcesie i problemach tam będących, z burmistrz Albiną Łubian rozmawia Waldemar Jaroń.