Powiat garwoliński: prosto z mostu o ostatnich zawirowaniach /AUDIO/
Region
Pt. 24.01.2025 10:30:10
24
sty 2025
sty 2025
Podczas zorganizowanej 23 stycznia konferencji prasowej, radni klubu Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Powiatu Garwolińskiego podkreślali, że tworzą silny zespół, którego nie pozwolą rozbijać. Murem stanęli w obronie odwołanego, byłego przewodniczącego rady Norberta Wilbika, który zasilił szeregi klubu PiS. Starosta Iwona Kurowska wystosowała wezwanie przedsądowe do radnego Marcina Kobusa o zaprzestanie rozpowszechniania nieprawdziwych, naruszających dobre imię informacji i przeproszenia.
Konferencja prasowa była pokłosiem nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu Garwolińskiego w dniu 18 stycznia, podczas której stosunkiem głosów 12:11 odwołano przewodniczącego Norberta Wilbika.– Uważam, że wszystkie podniesione argumenty, przytoczone przez radnych wnioskujących o zwołanie sesji nadzwyczajnej są bezpodstawne. Uważam, że jest to zemsta polityczna radnych, którzy jeszcze przed pierwszym posiedzeniem rady powiatu, już weszli w buty starosty, wicestarosty, członków zarządu i prezydium rady – powiedział b. przewodniczący Norbert Wilbik.
Tylko ta grupa może podjąć odpowiedzialność za powiat
Przewodniczący klubu radnych PiS Maciej Kurowski poinformował, że klub zasilił nowy radny, którym jest Norbert Wilbik.
– Nasz klub właśnie powiększył się o jedną osobę i nie jest to ostatnie zwiększenie liczebności naszego klubu – zaznaczył. Radny Marcin Jaroń stanowczo zakomunikował, że „ tworzymy grupę, udało nam się zbudować silny zespół, którego nie pozwolimy rozbijać”, a radny Krzysztof Ochnio dorzucił, że „ w jedności jest siła”.
Wicestarosta Mirosław Walicki wysoko ocenił współpracę z Norbertem Wilbikiem, a kierowane pod jego adresem zarzuty, jako bezpodstawne. Przypomniał też, że podczas minionej kadencji, kiedy był starostą, pomimo wielu trudności natury obiektywnej, udało się osiągnąć rekordowe wskaźniki w różnych dziedzinach. Podkreślał, że było to możliwe dzięki radnym Prawa i Sprawiedliwości. I teraz jest podobnie. – Wiem, że ta grupa radnych PiS, podejmując się odpowiedzialności za powiat, w sytuacji równie trudnej, bo już widzimy po roku tej kadencji, że środków jest znacznie mniej, i wiem o tym, że tylko ta grupa i ci radni, którzy stanowią jedność, tylko ta grupa radnych PiS może tą odpowiedzialność za powiat podjąć... – mówił.
Na sesjach dzieje się wiele wysoce nieetycznych rzeczy
Członkini zarządu powiatu Krystyna Antolak odniosła się do sesji rady powiatu, które, gdyby nie stanowczość przewodniczącego Wilbika, niejednokrotnie „przyjmowały kierunek niezgodny z programem sesji”:
– Czasami zastanawiałam się na niektórych sesjach, czy rzeczywiście jest to sesja rady powiatu, czy jestem we właściwym miejscu i czy to, co tutaj jest mówione, powinno być mówione i rozpatrywane na sesji rady powiatu...- oznajmiła. – Rzeczywiście, to co się dzieje na sesjach rady powiatu, daleko wykracza poza porządek obrad i dokonują się tam rzeczy naprawdę wysoce nieetyczne, przede wszystkim dlatego, że jest rzucanie pomówień, to jest obrzucanie ludzi zarzutami, które w żaden sposób nie są zweryfikowane, nawet nie są podpisane – artykułowała starosta Iwona Kurowska i dodała, że zostało wystosowane wezwanie przedsądowe do radnego Marcina Kobusa, który na ostatniej sesji wręczył radnym pismo, według starosty nie weryfikując zawartych w nim treści.
- Wzywam pana Marcina Kobusa do zaprzestania upowszechniania nieprawdziwych, naruszających dobre imię informacji, przeproszenia na sesji Rady Powiatu Garwolińskiego w dniu 29 stycznia...- podsumowała starosta I. Kurowska. Poinformowała też o toku spraw związanych z odwołaniem kierownika Powiatowego Ośrodka Sportu i Zarządzania Lokalami w Miętnem.
Więcej w materiale Waldemara Jaronia:
Zobacz Galerię
9 Zdjęć
8 komentarze
Ludzie, skończcie te gierki i weźcie się do roboty. Mówię tu o całej bez wyjątku Radzie Powiatu, która jest najmniej kompetentna od początku samorządności powiatowej w Polsce.
Dziadostwo
Weźcie się do pracy, powiat Garwoliński schodzi na psy. Jest coraz gorzej. PKS ruina, nie ma połączeń do pociągów, kierowcy robią co chcą. Wstyd tu mieszkać.
Pani radna Karolina to bohater i nie uczestniczy jak widać w tej farsie. Inni się trochę wstydzą ?
Patrząc na miny tych wszystkich pożal się Boże radnych-bezradnych odnosi się wrażenie, że oni najnormalniej w świecie wstydzą się tego, że są zmuszani do udziału w tej tragikomedii
A gdzie rondo przy strefie gospodarczej . Przecież tam są sceny dantejskie z wymuszaniem pierwszeństwa. Pani prezydent obiecała no i co tu też uśmiechnięta Polska. Kłam kłam a później to się zobaczy.
Podobała mi się obszerna wypowiedź radnego Ochnio. .
Pokażcie pismo Kowalskiego